Za nami trudny okres 4 spotkań w II lidze kobiet: 3 wygrane – 1 porażka

Za nami trudny okres 4 spotkań w II lidze kobiet w których zanotowaliśmy 3 wygrane oraz 1 porażkę. Zapraszamy do zapoznania się z opisem każdego z rozegranych przez nasze dzielne dziewczyny meczy.

07-11-2020: Silesia Volley Mysłowice vs MKS SAN-Pajda II Jarosław – 3:2 (25:19, 25:14, 19:25, 24:26, 15:8)

MKS SAN Pajda II Jarosław miało dwa oblicza. Jak często w żeńskich rozgrywkach pierwsza część to zdecydowana przewaga jednego zespołu – w tym przypadku gospodyń natomiast od trzeciego seta inicjatywę posiadał zespół gości. Wpływ na pewno na taki obrót sprawy miały zmiany w zespole gospodarzy. Pojawiły się 4 nowe zawodniczki przyjmująca, środkowa, atakująca i libero. Do stanu 17:17 set trzeci był wyrównany – niestety dla nas końcówka przegrana i mimo zmian 4 -set wyglądał podobnie. Zespół gości rozpędzony doprowadził do tie-breaka. W secie”prawdy” gospodynie wygrały zdecydowanie mając największą przewagę w zagrywce i ataku.

Próba zmian niestety spowodowała stratę punktu i tego na pewno szkoda. Natomiast zawodniczki muszą czuć się częścią zespołu i być gotowe do gry. Jeżeli chce się wygrywać w II lidze nie możemy być zespołem – 6-7 osób./ a czasami płaci się za takie próby i zapłaciliśmy stratą punktu.

Skład: Jędrysik, Toborek, Gajewska, Śmietana, Trusiewicz, Gębal libero-Zawadzka — zmiany Kaszuba, Latosiewicz, Wiecheć, Stępień, Zonik, Miązek

10-11-2020: Silesia Volley Mysłowice vs KSZO SMS Ostrowiec Św. – 3:0 (25:20, 25:21, 25:10)

Zaległe spotkanie z zespołem z Ostrowca który ze względu na zachorowania w ustalonym terminie nie mógł rozegrać w zaplanowanym terminie odbyło się nietypowo we wtorek 10.11.2020 roku. Przygotowując się do spotkania wiedzieliśmy iż należy zneutralizować skrzydłowe zespołu z Ostrowca i to dopiero w drugich częściach I i II seta się udało. Zespół z Ostrowca bardzo walczył zagrywką natomiast dobra dyspozycja mysłowiczanek w bloku i obronie zneutralizowała najsilniejszą broń gości. Trzeci set praktycznie bez historii w czym najbardziej pomogła dobra zagrywka mysłowiczanek.

Mając na uwadze sobotnie spotkanie , zrealizowaliśmy założenia choć zawsze można więcej wymagać w sporcie od siebie i poprawiać niedoskonałości co jest celem na najbliższy czas. Mamy swoje mankamenty i nad tym będziemy pracować ale – tabela na chwilę obecną daje nam pozycję lidera co jest naprawdę miłe.

Skład: Jędrysik, Toborek, Gajewska, Śmietana, Trusiewicz, Gębal libero-Zawadzka — zmiany Zonik

Połączone wyjazdy do Lublina i Tomaszowa Lubelskiego to taka sentymentalna trochę podróż moja jako trenera. Lublin to miejsce gdzie 3 maja 2002 roku AWANSOWALIŚMY do II ligi pokonując AZS LUBLIN. Na tej samej hali.

13-11-2020: AZS UMCS Lublin vs Silesia Volley Mysłowice – 0:3 (19:25, 17:25, 13:25)

Spotkanie z zespołem z Lublina biorąc pod uwagę niewielki obiekt było zagadką. Trenując na dużej hali zmiana na obiekt o wysokości 7 metrów robi różnicę. Zagraliśmy bardzo poprawne spotkanie wygrywając w każdym secie doświadczeniem i poprawnością. Dobra zagrywka i niezłe przyjęcie było atutem naszego zespołu. W każdym secie ostoją w ataku była Marta Jędrysik i Maja Gajewska a swoje dołożyła Kamila w rozegraniu i zagrywce. W zasadzie spotkanie było pod całkowitą kontrolą – choć myślę że jeszcze zespół AZS Lublin kilka niespodzianek sprawi. Set trzeci ponownie bez historii.

Skład: Jędrysik, Kaszuba, Gajewska, Śmietana, Trusiewicz, Gębal libero-Zawadzka — zmiany Miązek, Latosiewicz, Wiecheć, Żyła, Zonik, Stępień,

14-11-2020: Tomasovia Tomaszów Lub. vs Silesia Volley Mysłowice – 3:0 (25:20, 25:18, 25:19)

Finałem naszych kilkudniowych zmagań była wizyta w Tomaszowie Lubelskim gdzie w 2004 roku przeżyliśmy wyprawę życia (22 godziny tam i powrotem).

Zespół z Tomaszowa bez porażki pozostał dla nas niestety – również po spotkaniu z nami. Pierwszy set do połowy prowadziliśmy wyrównanie. Przy wyniku 14:11 zdarzył nam się przestój w przyjęciu zagrywki i gospodynie wyszły na prowadzenie 17:14. Tej przewagi nie straciły – natomiast był to zespół niesamowicie walczący w obronie. Każdy sposób przeprowadzenia ataku – kończył się na obronie gospodyń.

Drugi set był kopią pierwszego – początkowy wyrównany natomiast im dalej tym gorzej. Obrona i akcje w bloku powodowały coraz większą frustrację i brak rozwiązań. Dodatkowo uraz Kamili Toborek zabrał pole manewru. Set trzeci był od początku pod kontrolą gospodyń. Nie byliśmy w stanie się dobrej grze postawić.

Zasłużone zwycięstwo gospodyń. Na chwilę obecną pokazały najbardziej waleczną siatkówkę i najbardziej poukładaną. Spięły się na nas i niestety ta mobilizacja się im udała – ale też szacun za organizację gry. W naszym zespole walczyła Marta Jędrysik ale to za mało , szczególnie że obie nasze atakujące w meczu zdobyły 2 punkty…….

Skład: Jędrysik, Toborek, Gajewska, Śmietana, Trusiewicz, Gębal libero-Zawadzka — zmiany Kaszuba, Latosiewicz, Wiecheć